6 obszarów szczęścia – Jak zrobić porządek w swoim życiu

Często wspominamy tutaj o wielkich mówcach i trenerach z zagranicy. Jednak i na naszym podwórku nie brakuje specjalistów w tych dziedzinach. Jednym z nich jest z pewnością Fryderyk Karzełek, twórca Klub555, przedsiębiorca i trener pomagający w rozwoju takich umiejętności jak sprzedaż naturalna, komunikacja czy przywództwo. Jego zdaniem życie ludzkie jest wędrówką, której celem jest szczęście, uznał więc on za stosowne, z czego się ten mityczny twór składa. Doszedł w swych badaniach do wniosku, że nasze szczęście można podzielić na sześć obszarów, które razem tworzą Heksagon Szczęścia, o którym dzisiaj porozmawiamy.

• Zdrowie- dlaczego jest na pierwszy miejscu

Będąc chorzy, jesteśmy zwykle nieszczęśliwi, nikogo nie powinno więc zaskoczyć, że pierwszym wierzchołkiem naszego heksagonu jest właśnie zdrowie. Ma ono wpływ na wszystko, co się z nami dzieje, i jeśli niedomaga – uniemożliwia nam podejmowanie wielu wyzwań, dążenie do celu czy po prostu cieszenie się życiem. Wprowadzenie do swojej codziennej rutyny odpowiedniej diety, ruchu i snu powinno więc być pierwszym krokiem na drodze do szczęścia.

• Praca, która daje satysfakcję.

Praca jest ważnym elementem naszego życia, któremu poświęcamy nawet połowę przytomnego czasu w trakcie doby. Może nadawać naszemu życiu sens, pomagać wyznaczać cele, często określa nasz status. Właśnie w niej możemy się realizować czy spełniać marzenia. 

Idealny świat zakłada, że każdy pracuje, robiąc tylko to, co kocha, ale niestety nie żyjemy w takiej utopii. Praca powinna jednak przynosić dwie rzeczy: satysfakcję i pieniądze. Jeśli którejkolwiek z nich brakuje, powinniśmy zastanowić się nad zmianą.

• Finanse 

Jasne, że pieniądze nie dają szczęścia, jednak znacznie lepiej płacze się w dobrym samochodzie, niż na przystanku autobusowym. Pieniądze dają nam stabilność, która prowadzi do poczucia bezpieczeństwa i poprawia komfort naszego życia oraz wolności. Utrata kontroli nad tym ile zarabiamy i co dzieje się z naszymi pieniędzmi może w znacznym stopniu naruszyć nasze poczucie szczęścia. 

Nie chodzi tu jednak o dążenie do zmaksymalizowania zysków ze wszystkiego, co robimy, ale o posiadanie wystarczająco wiele, by nie musieć się martwić o miejsce do życia, jedzenie czy ciepło. Bądź wdzięczny za to co masz i dbaj o to, a szczęście samo przyjdzie.

• Relacje

Człowiek to stworzenie stadne, potrzebujące innych ludzi. Relacje z nimi to bardzo ważny aspekt naszego życia, to więc jak je tworzymy i podtrzymujemy, ma ogromne znaczenie dla naszego poczucia szczęścia. Otaczające nas osoby, czy to rodzina, przyjaciele czy współpracownicy, mogą oddziaływać na nas w dwójnasób: albo nas wspierają i pomagają nam w odkryciu, czym jest nasze szczęście, albo ciągną nas w dół, coraz dalej od niego. To od Ciebie zależy jakich ludzi mas przy sobie i jak na Ciebie wpływają, zwracaj więc na to uwagę. 

• Czas dla siebie

Nie możesz dzielić się szczęściem z innymi, jeśli sam go nie odczuwasz, dlatego w naszym heksagonie nie mogło zabraknąć czasu dla siebie. Dbanie o samego siebie to nie egoizm, jak często jesteśmy uczeni, ale konieczność. Wyrabiając w sobie tę odrobinę samolubstwa i sporą dawkę asertywności zaczniesz doświadczać pozytywnej, wewnętrznej przemiany.

Czas dla siebie powinieneś planować dokładnie tak samo, jak każdą inną czynność w danym dniu. Rób wtedy tylko to, co naprawdę sprawia Ci radość i z czego czerpiesz satysfakcję. Odpoczynek od stresu, frustracji i negatywnych emocji jest bardzo ważny dla naszego zdrowia psychicznego. 

• Rozwój osobisty 

Ostatnim wierzchołkiem tworzącym nasz heksagon jest rozwój osobisty, który powinien wejść nam w krew. Obecnie możliwości samorozwoju są niemal nieograniczone. Dzięki dostępowi do Internetu masz możliwość dostępu do całej wiedzy ludzkości, korzystaj więc z niej. Tylko od Ciebie zależy, czym się zainteresujesz i w jaki sposób będziesz nabierał nowych umiejętności. Bez rozwoju nie ma zmian, a bez nich – życia i szczęścia. 

Jeśli zainteresowała Cię teoria Heksagonu Szczęścia, to koniecznie przeczytaj całą książkę Fryderyka Karzełka o tym samym tytule. Nam otworzyła oczy na wiele spraw i bardzo chcielibyśmy poznać Twoje zdanie na jej temat.

A może czytałeś ostatnio jakąś ciekawą książkę? Albo na Twojej półce znajduje się jakaś pozycja, którą chciałbyś się z nami podzielić? Koniecznie daj nam znać w komentarzach!